Kolejna sobota nie no raj na ziemi . Co by tu powiedzieć ... hmm.. Pije sobie soczek i jem grzanki w kostkach o smaku czosnku . Dobrzaste bardzo . Pojechałyśmy dzisiaj z mamą i babci do Boszkowa . Nie , nie nad jezioro . Pojechałyśmy tam szukać jednego domu z ogłoszenia . No bo tak , mieszkam w bloku i chcemy wszyscy trzej mieć swój własny domek taki jednorodzinny . Tak szukamy i szukamy . Nadarzyły się już 3 okazje na zajebisty dom . Pierwsza to było w jakiejś wsi ale walić wiochę . Dom był piętrowy , była mała stajnia , pusta przestrzeń za chatką , hamak , trampolina i oczywiście to co kocham basen (dmuchany duży ) . No to jedziemy . Co zastajemy ? Starą rudere której dach już pękł i opadł do wnętrza domu . Stajnia była chyba z czasów wojny ... Nic więcej nie było poza terenem na tyłach . Jedyny plus .. Poza tym wszystko było obrośnięte krzewami . Drugą okazją był zajebisty dom w Boszkowie przy jeziorze . Niestety było wielu kupców i licytowali . Chata była boska bo byliśmy i cena wynosiła 150 000 zeta na poczatek to bardzo dobrze . Po licytacji wynosiła już 450 000 zeta . Trzecią okazją był dom także w Boszkowie ALE objechałyśmy z mamą całe miasto i przedmieścia a po domu ani widu ni słychu . Jeszcze będziemy jeździli i szukali ale marne szanse ;/ . Zmieniając temat Tola była u weta xD . Nie nie wszystko OK tylko pazurki jej obcieli . Oczywiście nie odbyło się to bez szarpaniny ani latającego futra xD . Co by tu jeszcze .. aaa i tatuażyk mi zszedł :c smuteczeg . To tyle paaaa !
Pauluś
ani sie waż tknąć mojej pani , tylko ja mogę ją gwałcić -,-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz